KrF og V

Hvorfor CRPD må inkorporeres

Så lenge Stortinget ikke gjør FNs funksjonshemmedekonvensjon til norsk lov, så blir det mennesker med funksjonsnedsettelse som får jobben med å sikre at staten oppfyller sine forpliktelser.

Stortinget vedtok at Norge skulle etterleve FN-konvensjonen om funkjsonshemmedes rettigheter (CRPD) i 2013. Utgangspunktet for CRPD er først og fremst FNs konvensjon om økonomiske, sosiale og kulturelle rettigheter (ØSK) som Norge ratifiserte i 1972. En finner også komponenter fra FN-konvensjonen om sivile- og politiske rettigehet og fra andre FN-konvensjoner.

Mennesker med nedsatt funksjonsevne har vært en diskriminert gruppe gjennom hele vår histore. Funksjonshemmede var heller ikke nevnt, verken i FNs verdenserklæring om menneskerettigheter eller de etterfølgende FN-konvensjonene.

CRPD er en tilpasning av eksisterende FNs konvensjoner, tilpasset mennesker med nedsatt funksjonsevne. CRPD gir i liten grad rettigheter, men pålegger først og fremst myndighetene plikter. 

Stortinget må gjøre jobben sin

All den tid Stortinget har forpliktet seg til at Norge skal etterleve CRPD, så må representantene og partiene følge opp forpliktelsene. Verken staten eller andre myndighetsorgan er spesielt flinke til å følge opp forpliktelsene i dag.

Fra regjeringshold hører vi at norsk lovverk er i samsvar med CRPD. Noe annet kan regjeringen vanskelig si, da vil de innrømme at Norge ikke etterlever CRPD. Det er heller ikke mulig å finne en norsk lovhjemmel som inneholder enhver rett eller plikt som ligger i CRPD. Men det lovtekniske er ikke hovedproblemer.

Sentralforvaltningen er ikke klar over sine forpliktelse

En vil kunne finne deler av embetsverket som er svært godt kjent med CRPD. Selv om det statlige byråkratiet er de som kjenner best til konvensjonen, så er det nok de færreste forvaltningssektorene og et fåtall innen embetsverket som er kjent med konvensjonen. Selv i store og sentrale departement, kan kunnskapen om konvensjonen være bort i mot fraværende. På politisk nivå er kjennskapen til konvensjonen svakere. Innen fylker og kommuner er kjennskapen også fraværende. Ukjente konvensjoner betyr lite, men politikk og embetsverk er opptatt av å følge lovverket.

KS hevder at kommunene ikke er bundet av konvensjoner

Mennesker med nedsatt funksjonsevne bor også i kommunene. Det er der de trenger tilrettelegging og tjenester. En sak er at kommunene ikke kjenner til CRPD. En langt verre sak er at KS gjentatte ganger har hevdet at kommunene ikke bundet av konvensjoner, kun av lov og forskrift gitt i lov.

Helge Eide, områdedirektør i KS forklarer hvorfor kommunene ikke er forpliktet av konvensjoner (Videoklippet er hentet fra opptak av Likestillings- og diskrimineringsombudets webinar om bosituasjonen til utviklingshemmede)

All den tid KS hevder at kommunene kun er forpliktet av lov og forskrift, så må Stortinget sørge for at CRPD blir til norsk lov. Hvis ikke så oppfylles ikke Norges forpliktelser.

Presumsjonsprinsippet velter statens jobb over på funksjonshemmede

Fra regjeringen vises det ofte til presumsjonsprinsippet, dvs. at domstolene skal tolke norsk lovverk i samsvar med CRPD. Konsekvensen er f.eks. at hvis kommunen ikke følger CRPD når det gjelder tilbudet til min datter som har Downs syndrom, så er det bare for henne å gå rettens vei og få tolket norsk lovverk i samsvar med CRPD.

Politikere som argumenterer slikt, er enten hensynsløse eller innsiktsløse. De færreste makter å stå løpet ut i klagesaker. Det er urimelig av nasjonale politikere å velte byrden med å innfri Stortingets forpliktelser over på den svakeste parten.

Hvis KrF mener noe med likeverdsreformen, så bør det første skrittet være å sørge for at mennesker med funksjonsnedsettelse får det samme diskrimineringsvernet som kvinner og etniske minoriteter.

Inkorprer CRPD i menneskerettighetsloven nå!

Jens Petter Gitlesen

 

 

4 mars 2021

  • 2025-11-17

Jak odbierać polskie kanały za granicą

Zastanawiasz się pewnie, czy wyjeżdżając za granicę, będziesz mógł nadal oglądać swoje ulubione polskie kanały telewizyjne. To pytanie regularnie pojawia się w rozmowach z klientami, którzy planują dłuższy wyjazd lub nawet przeprowadzkę do innego kraju europejskiego. Odpowiedź nie jest zero-jedynkowa, ale postaram się wyjaśnić wszystkie aspekty tego zagadnienia, opierając się na swoim doświadczeniu i aktualnych danych technicznych.

Jako osoba, która od lat zajmuje się tematem telewizji satelitarnej, mogę potwierdzić, że odbiór kanałów Polsatu i Canal+ jest możliwy w bardzo wielu miejscach w Europie. Nie jest to jednak zawsze takie proste, jak w Polsce. Wszystko zależy od konkretnej lokalizacji, posiadanego sprzętu oraz kilku innych czynników, o których opowiem w dalszej części tego tekstu.

Jak to działa, czyli podstawy technologii satelitarnej

Na wstępie warto zrozumieć, w jaki sposób sygnał telewizyjny dociera do Twojego odbiornika. Kanały Polsatu i Canal+, podobnie jak wiele innych stacji, nadawane są z satelitów znajdujących się na orbicie geostacjonarnej. Oznacza to, że krążą one nad równikiem w taki sposób, że pozostają cały czas nad tym samym punktem Ziemi. Dla polskiego rynku kluczową pozycją jest 13°E, gdzie znajduje się grupa satelitów Hot Bird.

Satelity te emitują wiązkę sygnału, która pokrywa określony obszar naszej planety, tak zwaną "footprint". W przypadku Hot Birda jest to bardzo rozległy obszar, obejmujący całą Europę, Północną Afrykę i część Bliskiego Wschodu. To właśnie ten fakt teoretycznie umożliwia odbiór programów w tak odległych od Polski miejscach jak Hiszpania, Wielka Brytania czy Grecja.

Jednak sama obecność w zasięgu wiązki to nie wszystko. Siła sygnału docierającego do Twojej anteny w Niemczech czy we Włoszech będzie inna niż w Warszawie. Im dalej od centrum wiązki, tym sygnał jest słabszy. Centrum wiązki dla satelitów Hot Bird znajduje się mniej więcej nad Centralną Europą, więc w Polsce mamy dobre warunki do odbioru. W krajach skandynawskich, na Półwyspie Iberyjskim czy na Bałkanach sytuacja jest już nieco inna.

Kluczowy element: Twoja antena satelitarna

To, czy złapiesz satelitę w danej lokalizacji, zależy w największej mierze od Twojej anteny, potocznie zwanej czaszą. Podstawową zasadą jest: im dalej od centrum wiązki, tym większej średnicy anteny potrzebujesz. W Polsce w zupełności wystarczy antena o średnicy 80 cm, a często nawet mniejsza, 60 cm. Jednak już na zachodzie Francji, w południowych Włoszech czy w Danii, może się okazać, że potrzebna będzie antena 90 cm lub nawet 100 cm.

W skrajnych przypadkach, takich jak północna Szwecja, Finlandia czy południowa Hiszpania, konieczne może być użycie czaszy o średnicy 120 cm lub 150 cm, aby zapewnić stabilny odbiór również podczas gorszych warunków pogodowych, które zawsze wpływają na jakość sygnału.

Wybór anteny to nie tylko kwestia średnicy. Ważna jest również jej konstrukcja i materiał. Na rynku dostępne są modele stalowe i aluminiowe. Te drugie są lżejsze i mniej podatne na korozję, co ma znaczenie w rejonach nadmorskich. Producenci oferują różne serie, na przykład:

  • Anteny stalowe ocynkowane – tańsze, solidne, ale cięższe.
  • Anteny aluminiowe – droższe, lekkie, odporne na rdzę.
  • Anteny typu offset – najpopularniejszy typ, montowany na ścianie lub maszcie.

Przeglądając oferty sklepów, natkniesz się na produkty firm takich jak Corab, Triax czy Golden Interstar. Na przykład, wśród polecanych modeli do warunków europejskich znajdziesz antenę satelitarną Corab CDR 100 lub Triax TDA 110. To modele o sprawdzonej konstrukcji, które zapewniają dobrą sztywność i precyzyjny kształt reflektora, co bezpośrednio przekłada się na jakość odbieranego sygnału.

Jeśli nie jesteś pewien, jaką antenę wybrać dla swojej lokalizacji, warto skonsultować się z doświadczonym monterem. Rekomendowani instalatorzy dekoderów Canal+, którzy specjalizują się w ustawianiu systemów na terenie całej Europy, potrafią dobrać optymalny sprzęt, biorąc pod uwagę zarówno warunki techniczne, jak i Twoje oczekiwania.

Konwerter LNB – małe urządzenie o wielkim znaczeniu

Konwerter, znany powszechnie jako LNB, to element montowany na ramieniu przed anteną. Jego zadaniem jest przechwycenie sygnału odbitego od czaszy, wzmocnienie go i przesunięcie do niższej częstotliwości, która może być przesłana kablem do odbiornika w domu. Wybór odpowiedniego LNB ma ogromny wpływ na jakość odbioru, zwłaszcza na obrzeżach zasięgu.

Podstawowe parametry LNB to współczynnik szumów oraz stabilność oscylatora. Współczynnik szumów wyrażany jest w decybelach (dB) – im niższy, tym lepiej. Obecnie standardem są LNB z szumami na poziomie 0,1 dB do 0,3 dB. Na rynku znajdziesz wiele modeli, na przykład:

  • LNB Inverto Black Pro – szum 0,1 dB, wysoka odporność na zakłócenia.
  • LNB TechniSat Single – szum 0,2 dB, dobra stabilność.
  • LNB Gibertini – szum 0,1 dB, często polecany do trudnych warunków.

Dla standardowego odbioru w systemie z jednym odbiornikiem wystarczy LNB single. Jeśli planujesz podłączyć kilka telewizorów lub masz jeden dekoder z opcją nagrywania z innego kanału, potrzebujesz LNB twin, quad lub nawet octal, które mają odpowiednio 2, 4 lub 8 niezależnych wyjść.

W rejonach o słabszym sygnale, takich jak zachodnie wybrzeże Francji czy wyspy greckie, warto rozważyć inwestycję w LNB z bardzo niskim współczynnikiem szumów, na poziomie 0,1 dB. Taka inwestycja często pozwala uniknąć konieczności montażu większej anteny.

Ustawienie anteny – precyzja to podstawa

Sam zakup dobrej anteny i LNB to jeszcze nie sukces. Kluczowe jest ich precyzyjne ustawienie. Aby złapać satelitę Hot Bird 13°E, musisz skierować antenę we właściwym kierunku, pod właściwym kątem. Są to trzy podstawowe parametry:

  • Azymut – kierunek poziomy, w którym skierowana jest antena.
  • Elewacja – kąt pionowego pochylenia anteny.
  • Polaryzacja – kąt obrotu samego konwertera LNB w uchwycie.

Dla Warszawy przykładowe wartości to azymut około 190 stopni (licząc od północy w kierunku ruchu wskazówek zegara) i elewacja około 30 stopni. Jednak te wartości zmieniają się diametralnie w zależności od miejsca, w którym się znajdujesz. We Wrocławiu będzie to inaczej, a w Lizbonie czy Atenach – zupełnie inaczej.

Przykładowe wartości dla innych miast europejskich:

MiastoAzymut [°]Elewacja [°]
Berlin, Niemcy18431
Paryż, Francja19528
Madryt, Hiszpania14839
Rzym, Włochy16341
Sztokholm, Szwecja16324

Jak widać, różnice są znaczące. Dlatego do ustawienia anteny w nowym miejscu niezbędny jest chociażby prosty miernik sygnału satelitarnego lub aplikacja w smartfonie, która pomoże Ci znaleźć właściwy kierunek. Profesjonalni monterzy używają zaawansowanych mierników, które nie tylko pokazują siłę sygnału, ale także jego kluczowe parametry, takie jak MER.

MER – tajemniczy parametr, który decyduje o stabilności obrazu

MER, czyli Modulation Error Ratio, to najważniejszy parametr mówiący o jakości sygnału cyfrowego. W dużym uproszczeniu, im wyższa wartość MER, tym "czystszy" jest sygnał i tym mniejsze prawdopodobieństwo pojawienia się błędów, które objawiają się zanikaniem obrazu lub tzw. "kostką" na ekranie.

W telewizji satelitarnej standard DVB-S2 wymaga, aby wartość MER była nie mniejsza niż około 12 dB dla podstawowego odbioru. Jednak dla komfortowego i stabilnego oglądania, zwłaszcza podczas deszczu lub zachmurzenia, wartość ta powinna wynosić co najmniej 15 dB, a najlepiej powyżej 16-17 dB. W Polsce, przy prawidłowo ustawionej antenie, wartości MER dla Hot Birda często osiągają 18 dB lub więcej.

W miejscach na obrzeżach zasięgu, nawet przy dużej antenie, wartość MER może ledwo przekraczać próg 13-14 dB. Oznacza to, że podczas lekkiego deszczu lub gęstych chmur odbiór może stać się niestabilny. Dlatego tak ważne jest, aby podczas ustawiania anteny dążyć do maksymalizacji tego parametru, a nie tylko samej siły sygnału (poziomu).

Dekodery Polsat Box i Canal+ w podróży

Zakładam, że posiadasz oryginalny dekoder jednego z operatorów. Czy możesz go zabrać i podłączyć za granicą ? Z technicznego punktu widzenia – tak. Dekoder nie "wie", że jest w innym kraju. Odbiera sygnał z anteny i, o ile ma aktywną subskrypcję, odszyfrowuje kanały.

Operatorzy telewizyjni, tacy jak Polsat Box czy Canal+, oferują różne modele dekoderów. W przypadku wyjazdu za granicę, modele satelitarne są tymi, których potrzebujesz. Są to między innymi:

  • Dla Polsat Box: Polsat Box 4K, Polsat Box 4K Lite, Soundbox 4K.
  • Dla Canal+: Ultrabox+ 4K, Dualbox+ 4K.

Wszystkie one są kompatybilne ze standardem DVB-S2 i nadają się do odbioru sygnału z Hot Birda w Europie. Ważne jest, aby pamiętać, że są to dekodery hybrydowe. Oznacza to, że oprócz tunera satelitarnego mają one również możliwość podłączenia do internetu i korzystania z usług streamingowych, takich jak Netflix, HBO Max czy platformy VOD operatora. Ta funkcja może być bardzo przydatna za granicą, jeśli dostęp do internetu jest lepszy niż do sygnału satelitarnego.

Oprócz tradycyjnych dekoderów, obaj operatorzy oferują również urządzenia działające wyłącznie przez internet, tak zwane dekodery OTT. Canal+ ma Canal+ BOX+, a Polsat Box oferuje Evobox Stream. Te urządzenia nie nadają się do odbioru satelitarnego za granicą, ponieważ ich działanie w 100% zależy od połączenia internetowego. Jeśli jednak masz stabilny i szybki internet w miejscu pobytu, mogą one stanowić alternatywę, umożliwiając dostęp do części treści za pośrednictwem aplikacji.

Moduły CAM – alternatywa dla dedykowanych dekoderów

Istnieje jeszcze jedno rozwiązanie, które bywa popularne wśród osób podróżujących. Zamiast wozić ze sobą cały dekoder, można użyć modułu CAM. Jest to mała karta, którą wkłada się bezpośrednio do telewizora z tunerem DVB-S2 lub do zewnętrznego, uniwersalnego odbiornika satelitarnego.

  • Polsat Box oferuje Moduł CAM CI+.
  • Canal+ oferuje Moduł CAM ECP.

Zasada działania jest prosta: moduł zawiera kartę abonencką i odpowiada za odszyfrowanie kanałów. Dzięki temu nie potrzebujesz oryginalnego dekodera operatora. To rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Główną zaletą jest wygoda i mniejsze gabaryty sprzętu do transportu. Wadą jest to, że nie wszystkie funkcje oferowane przez oryginalny dekoder (jak zaawansowany pilot, nagrywanie na zewnętrzny dysk, niektóre aplikacje) mogą być dostępne.

Przed zakupem modułu CAM należy bezwzględnie sprawdzić kompatybilność swojego telewizora lub uniwersalnego odbiornika z konkretnym modelem modułu. Listy kompatybilnych urządzeń są dostępne na stronach operatorów.

Aspekty prawne i licencyjne

To jest ten element, który budzi najwięcej wątpliwości. Czy zgodnie z umową abonencką mogę korzystać z dekodera poza Polską ? Odpowiedź nie jest jednoznaczna i zależy od szczegółowych zapisów w regulaminie usług. W praktyce operatorzy nie blokują fizycznie możliwości odbioru sygnału w innych krajach Unii Europejskiej. Wynika to między innymi z zasad swobodnego przepływu towarów i usług w UE.

Problem może pojawić się w kontekście praw autorskich. Niektóre kanały, zwłaszcza te, które emitują filmy i seriale, mają licencje ograniczone terytorialnie. Oznacza to, że prawo do ich emisji może dotyczyć wyłącznie terytorium Polski. Operatorzy teoretycznie mogliby blokować dostęp do takich kanałów po wykryciu lokalizacji poza krajem, jednak w przypadku odbioru satelitarnego jest to technicznie trudne do zrealizowania.

W przypadku dekoderów hybrydowych, które częściowo korzystają z internetu, teoretycznie istnieje możliwość ustalenia lokalizacji na podstawie adresu IP. W mojej ocenie ryzyko natknięcia się na problemy jest stosunkowo niskie, szczególnie w przypadku użytkowników indywidualnych. Niemniej, warto mieć świadomość istnienia tego aspektu.

Kabel i złącza – często pomijany szczegół

Jakość okablowania ma ogromny wpływ na końcowy sygnał docierający do dekodera. W przypadku długich tras kablowych, które są czasami konieczne w dużych domach lub przy montażu na wysokich budynkach, strata sygnału w kablu może być znacząca.

Do instalacji satelitarnej należy używać kabla koncentrycznego o impedancji 75 Ohm, z dobrym ekranowaniem. Polecam kabel z pełnej miedzi, a nie tylko miedziowane aluminium. Kabel z pełnej miedzi ma lepsze właściwości przewodzenia i jest trwalszy mechanicznie. Przykładowe dobre modele to kabel SAT 702 lub Triax TX100.

Równie ważne jest poprawne założenie złączy F. Muszą one być szczelne i dobrze dociśnięte, aby uniknąć dostawania się wilgoci, która może powodować problemy z sygnałem. Do zabezpieczenia złącz przed warunkami atmosferycznymi używa się taśmy izolacyjnej lub specjalnych nasuwek termokurczliwych.

Jeśli planujesz podłączenie kilku odbiorników, potrzebujesz również rozgałęźnika (multiswitch), który prawidłowo rozdzieli sygnał. Dla systemu z jednym LNB single wystarczy prosty rozdzielacz. Dla systemów z wieloma odbiornikami, opartych na LNB quad, potrzebne są bardziej zaawansowane rozwiązania.

Konkretne lokalizacje w Europie – gdzie to działa ?

Przyjrzyjmy się teraz, jak wygląda sytuacja w konkretnych regionach Europy. Pamiętaj, że to uogólnienia, a ostateczny odbiór zależy od konkretnego miejsca, przeszkód terenowych i użytego sprzętu.

Europa Zachodnia (Francja, Belgia, Holandia, Wielka Brytania): Odbiór jest generalnie bardzo dobry. W większości miejsc wystarczy antena 80 cm. W zachodniej Francji i w Wielkiej Brytanii bezpieczniej jest użyć anteny 90 cm. Wartości MER są zazwyczaj wysokie, powyżej 16 dB.

Europa Południowa (Hiszpania, Portugalia, Włochy, Grecja): To rejony, gdzie sygnał jest mocny, ale kąt elewacji jest wysoki. W Hiszpanii i Portugalii może być konieczna antena 100 cm lub nawet 120 cm, zwłaszcza na zachodnim wybrzeżu. We Włoszech i Grecji często wystarczy 80-90 cm. Problemem w krajach śródziemnomorskich bywają bardzo silne nasłonecznienie i wysokie temperatury, które mogą wpływać na elektronikę w LNB, więc warto inwestować w sprzęt dobrej jakości.

Europa Północna (Skandynawia, Dania): Tutaj sytuacja jest odwrotna – elewacja jest niska. W Danii i południowej Szwecji odbiór jest dobry z anteną 80-90 cm. Im dalej na północ, tym sygnał słabszy. W północnej Szwecji i Norwegii może być potrzebna antena 120-150 cm, a w niektórych miejscach odbiór Hot Birda może być niemożliwy.

Europa Środkowa i Wschodnia (Niemcy, Czechy, Austria, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria): To rejon bardzo podobny do Polski. Odbiór jest zazwyczaj doskonały z anteną 60-80 cm. Nie ma tu większych problemów technicznych.

Gdy pojawiają się problemy – pomoc techniczna

Nawet przy najlepszym sprzęcie i ustawieniu mogą pojawić się problemy. Co zrobić, gdy dekoder nie chce odebrać sygnału za granicą ? Standardowa pomoc techniczna operatora może być ograniczona, ponieważ ich serwisy są zlokalizowane w Polsce i często nie są przygotowane do diagnozowania problemów z instalacjami poza krajem.

W takiej sytuacji nieoceniona jest pomoc lokalnego, doświadczonego instalatora. Rekomendowani monterzy, którzy mają doświadczenie w ustawianiu anten na sygnały z różnych satelitów, potrafią szybko zdiagnozować problem. Mogą sprawdzić, czy problem leży w ustawieniu anteny, uszkodzonym kablu, awarii LNB, a może w samym dekoderze. Często wystarczy drobna korekta ustawienia czaszy, aby przywrócić perfekcyjny odbiór.

Podsumowanie i co dalej ?

Jak widzisz, odbiór kanałów Polsatu i Canal+ na terenie Europy jest jak najbardziej realny. Wymaga to jednak spełnienia kilku warunków: posiadania sprawnego dekodera z aktualną subskrypcją, odpowiednio dobranej i precyzyjnie ustawionej anteny oraz dobrej jakości okablowania.

Jeśli planujesz taki projekt, zacznij od sprawdzenia, jaka jest rekomendowana średnica anteny dla Twojej docelowej lokalizacji. Następnie zaopatrz się w wysokiej jakości komponenty – antenę, LNB i kabel. Najtrudniejszym etapem jest precyzyjne ustawienie anteny, dlatego jeśli nie czujesz się na siłach, nie wahaj się skorzystać z usług profesjonalisty. Warto też rozważyć zakup modułu CAM jako bardziej mobilnej alternatywy dla dekodera.

Mam nadzieję, że ten artykuł rozjaśnił nieco temat i pomoże Ci w podjęciu decyzji. Pamiętaj, że technologia satelitarna, choć dojrzała, cały czas się rozwija, a nowe modele dekoderów i akcesoriów pojawiają się na rynku, oferując coraz lepszą jakość i więcej możliwości. Powodzenia w Twojej satelitarnej przygodzie !

Serwis, montaż, naprawa anten satelitarnych i telewizyjnych DVB-T2, Rekomendowani instalatorzy Canal+ oraz Polsat Box, Warszawa, województwo mazowieckie, PL, naics:238290 (antenna, household-type, installation)